|
- Po pierwsze, udaliśmy się do Inspektora PZŻ w celu zasięgnięcia
podstawowych informacji o tym, jakie warunki powinien spełniać
jacht wytypowany do wyprawy.
- Za pośrednictwem armatora wystosowaliśmy pismo do Urzędu Morskiego
w Szczecinie z prośbą o ustosunkowanie się do projektu. Pismo
to zostało przekierowane do UM w Gdyni, skąd miał się zacząć
rejs.
- UM w Gdyni przysłał odpowiedź, w której poprosił o przedstawienie
formalnych dokumentów jachtu: Wykazu Wyposażenia Ruchomego Jachtu
(WWRJ) oraz Orzeczenia Zdolności Żeglugowej. Dodatkowo poprosił
o przedstawienie listy załogi z zaznaczeniem stopni żeglarskich
i stażu oraz planowanej trasy rejsu.
- Skontaktowaliśmy się z Inspektorem PZŻ, który przygotował w
pierwszej kolejności WWRJ.
Był to dla nas moment, w którym zaczęliśmy kompletować wyposażenie.
WWRJ wysłaliśmy do UM w celu akceptacji i taką otrzymaliśmy. Dodatkowo
UM poprosił o zwrócenie uwagi na stateczność i wysokość wolnej
burty jachtu. Wspólnie z inspektorem wykonaliśmy taką próbę. Wysokość
wolnej burty okazała się być o ponad 10 cm większa niż niezbędne,
wyliczone 48 cm.
Ostatecznie otrzymaliśmy również Orzeczenie.
- Zgodnie z WWRJ przygotowywaliśmy sprzęt wraz z niezbędnymi atestami,
w szczególności:
tratwa, radiostacja (z homologacją) - radionadajnik uznanego typu,
lampy nawigacyjne, kompas.
W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że wydanie EPIRBA - radiopławy
awaryjnej wiąże się z nadaniem jej międzynarodowego numeru
identyfikacyjnego MMSI. Trwa to ok. 1 miesiąca. Ponadto jacht
musi mieć zarejstrowaną radiostację okrętową i przyznanego EPIRBA
(zapisanego w dokumentach).
Te dokumenty dotarły do nas jako jedne z ostatnich.
- Mając to, co powyżej mogliśmy zgłosić się na inspekcję Urzędu
Morskiego, w celu wydania Karty Bezpieczeństwa, która była ostatnim
potrzebnym nam dokumentem. Zanim go otrzymaliśmy musieliśmy wykazać
się posiadaniem Certyfikatu Okrętowego.
Oczywiście w trakcie musieliśmy odpowiednio rozszerzyć rejonu
bezpieczenia.
Zatem lista niezbędnych dokumentów kształtuje się następująco:
- WWRJ
- Orzeczenie Zdolności
Żeglugowej
- Certyfikat Okrętowy
- atesty wyposażenia
(w tym zaświadczenie o nadaniu numeru MMSI)
- ubezpieczenie
- zezwolenie na
radiostację okrętową (i jednocześnie na EPIRB)
- Karta Bezpieczeństwa
Podsumowując, z tej strony organizacja rejsu polegała jedynie na
pokonaniu pewnej drogi formalnej, która mimo, że długa i skomplikowana,
nie była nie do przejścia :).
Oczywiście w praktyce wymagało to trochę zdolności negocjacyjnych
oraz życzliwości ze strony osób, które te dokumenty przygotowywały.
PIENIĄDZE
O poszukiwaniu sponsorów można by napisać długą książkę. Za nami
z pewnością przemawiała idea i ciekawy pomysł.
Jednak na pytanie "Jak dotrzeć do sponsora?" nie umiemy
odpowiedzieć, bo takiej odpowiedzi nie ma... Nikt, kto chce osiągnąć
taki cel, nie uniknie chodzenia i wielu, czasem pozornie bezowocnych
rozmów.
SPRZĘT
Sprzęt w większości udało nam się wypożyczyć, co znacznie zredukowało
koszty całości. Za ten etap przygotowań zabraliśmy się najwcześniej
właśnie - poszukując możliwości wypożyczenia. Część sprzętu zakupiliśmy
w imieniu naszych sponsorów, przechodzi on automatycznie na ich
własność po zakończeniu rejsu.
|